05.04.2022, 10:40
Reprezentacja polska piłkarska zna rywala w batalii o awans do światowych mistrzostw!
Nie podlega wątpliwości to, że decydująca prosta eliminacji do mundialu w wykonaniu narodowej kadry Polski była niespodziewania słaba. Reprezentanci Polski w końcowym rozrachunku byli w stanie zapewnić sobie grę w rywalizacji barażowej, jednakże z za dużą nonszalancją przystąpili do pojedynku z węgierską kadrą. Klęski nie udało się uniknąć i właśnie dlatego nie byliśmy uprzywilejowani w losowaniu spotkań barażowych. Jednak mieliśmy sporo szczęścia i trafiliśmy na względnie łatwą barażową ścieżkę. Rosyjska drużyna, która na poprzednich mistrzostwach świata zdołała dotrzeć do 1/4 finału będzie Pierwszym oponentem Biało Czerwonych. To był bez żadnych wątpliwości bardzo dobry rezultat dla piłkarzy szkoleniowca Czerczesowa, jednak po tym turnieju ich gra nie wyglądała za dobrze. I chociażby dlatego możemy rozmyślać, iż będziemy w stanie zdobyć promocję do starcia finałowego turnieju barażowego o miejsce na mundialu w Katarze.
Na moment przed losowaniem barażowych przeciwników na selekcjonera polskiej drużyny Paulo Sousę spadła olbrzymia krytyka za wyjściową jedenastkę, którą postanowił puścić w starciu z węgierska drużyną narodową. Wielu specjalistów dyskutowało o tym, żeby powołać kompletnie świeżego szkoleniowca przed najbardziej istotnymi pojedynkami. Ostatecznie Paulo Sousa zatrzymał swój stołek i należy wziąć pod uwagę to, iż miał przy losowaniu wiele szczęścia. Takim sposobem daliśmy radę uniknąć niesamowicie trudnej walki z drużyną Włoch, czyli obecnie urzędującymi mistrzami Europy. Jeśli będziemy w stanie zwyciężyć rosyjską kadrę to w rozstrzygającym starciu będziemy toczyć bój na Stadionie Narodowym w Warszawie z wygranym półfinału między zespołem Czech, a kadrą Szwecji. Spotkanie ze Szwecją z całą pewnością byłoby niesamowitą możliwością na rewanż za porażkę wynikiem 2 do 3 na mistrzostwach Europy. Warto jednak uświadomić sobie to, że spotkanie z rosyjską drużyną narodową nie będzie dla polskich graczy zbyt łatwe. Jeżeli nadal chcemy myśleć o promocji na katarskie światowe mistrzostwa to drużyna polska będzie musiała się wdrapać na wyżyny swoich futbolowych zdolności.
Zostaw komentarz
Brak kometarzy